Budowa auta do driftu – co warto modyfikować?

Spis treści:

1. Zacznij od bazy
2. Szpera – co to?
3. Dlaczego szpera nie jest stosowana w większości cywilnych aut?
4. Zaspawany dyfer – kolejny element auta do driftu
5. Czy spawać tylny most?
6. Jakie sprzęgło?
7. Co z hamulcami?
8. Stwórz profesjonalny samochód do driftu

Współczesne samochody przeznaczone do driftu nie różnią się wiele od profesjonalnych pojazdów rajdowych, które są wykorzystywane podczas najbardziej znanych wyścigów. Oczywiście podczas dogłębnej analizy budowy każdej z rodzajów pojazdów można znaleźć wiele różnic, ale w ogólnym rozrachunku, baza oraz sam zamysł konstrukcyjny nie odbiegają zbytnio od siebie. Budowa auta do driftu nie jest zadaniem wybitnie łatwym i wymaga dużej wiedzy z zakresu mechaniki oraz doświadczenia w tego typu pracach. Istnieje bowiem tak wiele zależności, które wpływają na osiągi danej jednostki, że przeoczenie jednej z nich może sprawić, że cały Twój trud pójdzie na marne. Dlatego właśnie budowa auta do driftu powinna być wykonywana na podstawie ściśle określonego planu.

Zacznij od bazy

Wszystko zaczyna się od znalezienia bazy, czyli modelu samochodu, na podstawie którego powstanie pojazd do dryftu. Zazwyczaj mechanicy posiłkują się dostępnymi rozwiązaniami, które można bez trudu zauważyć, przemierzając ulice miast. Jeśli więc zależy Ci na udanym modelu do driftowania, musisz zdecydować się na odpowiednią i łatwą do modernizacji bazę. Zasadniczo, niemal każdy samochód może stać się filarem rajdówki, ale z całą pewnością można wskazać kilka klasyków, które są chętnie wybierane przez amatorów driftu.

1. Toyota GT86
2. Nissan 200SX S15
3. Mazda RX-7
4. BMW 3 E46
5. Lexus IS
6. Toyota Chaser

Być może zastanawiasz się, co łączy ze sobą wspomniane wyżej modele samochodów i sprawia, że tak chętnie zostają przerabiane na potrzeby drifterów. Otóż gdybyś zajrzał do specyfikacji każdego z nich, szybko zauważyłbyś, że mają napęd na tylną oś. To z kolei jest niepodważalnym wymogiem, jeśli chodzi o stworzenie udanego modelu do driftu. Bez napędu na tylną oś nie będziesz w stanie wchodzić w zakręty z kontrolowanym poślizgiem. Czy to jednak oznacza, że masz do wyboru tylko 6 podanych przez nas modeli aut? Oczywiście, że nie!




Jak już wspominaliśmy wyżej, niemal każdy samochód może zostać przerobiony tak, by nadawał się do driftowania. Tak naprawdę maszyna z napędem na przednią oś może bez problemu zostać wykorzystana w zawodach, ale pod jednym warunkiem – masz tyle pieniędzy, by zainwestować na zmianę rodzaju napędu. Drifterzy, którzy nie lubią masowych i przeciętnych rozwiązań, bardzo często sięgają po modele, które z pozoru nie nadają się do driftowania i na przekór wszystkim udowadniają, że przy odpowiedniej zasobności portfela wszystko jest możliwe. Oczywiście oprócz pieniędzy będziesz również potrzebować mechanika samochodowego przygotowanego merytorycznie do tego typu prac. W tym fachu liczy się nie tylko wiedza i doświadczenia, ale również pewnego rodzaju szaleństwo oraz chęć przełamywania określonych granic. Jeśli więc marzy Ci się jazda Passatem lub Toyotą Corollą, to znak, że przy odrobinie zaangażowania (finansowego i merytorycznego) możesz wziąć udział w amerykańskich zawodach Formula Drift. Zastanów się jednak, czy to nie zrujnuje Twojego budżetu.

Oprócz napędu na tylną oś ważne, żeby samochód do driftu miał jak najniższą masę oraz nisko umiejscowiony środek ciężkości. Warto również zwrócić uwagę na podatność danego modelu na wszelkiego rodzaju przeróbki. Oznacza to, że pod maską powinno znajdować się wystarczająco dużo miejsca na wstawienie mocniejszego silnika wraz z całym, niezbędnym osprzętem. Jeśli chodzi o architekturę zawieszenia, to powinna charakteryzować się tym, by przeróbki nie wymagały zbyt dużych ingerencji w konstrukcję samochodu.

Sprawdź też: 5 najszybszych aut elektrycznych.

Szpera – co to?

Co oznacza to enigmatyczne określenie? Szpera – co to takiego w kontekście driftu? Otóż zacznijmy od fachowej definicji tym, czym jest szpera w aucie. Tym określeniem nazywany jest mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu wewnętrznym. Zadaniem tego typu urządzenia jest umożliwienie blokowania, czyli ograniczania działania standardowo montowanego w samochodach mechanizmu różnicowego. No dobrze, skoro znasz już książkową definicję tego, czym jest szpera w aucie, przejdźmy do nieco bardziej zrozumiałego języka.

Szpera jest określeniem wszelkiego rodzaju urządzeń, które ograniczają działanie klasycznego mechanizmu różnicowego, co w rezultacie powoduje zablokowanie dyferencjału oraz wyrównanie prędkości obrotowych w momencie poślizgu. Jako drifter możesz nawet nie wiedzieć, ale wykorzystujesz tego typu rozwiązanie do wchodzenia w kontrolowany poślizg, czyli popularnie zwanego „latania bokiem”.

No dobrze, wiemy już, co to jest szpera, ale jak w praktyce działa? W jaki sposób jej obecność przekłada się na osiągi techniczne mogące zostać wykorzystane podczas driftowania? Szpera powoduje, że samochód jest w stanie efektywniej przyśpieszać, będąc w fazie głębokiego skrętu. Dzieje się to za sprawą znacznej redukcji podsterowności. Oznacza to, że w momencie, gdy zewnętrzne koło auta ma o wiele większą zdolność do przenoszenia momentu (w chwili, gdy dochodzi do mocniejszego obciążenia) dzięki dynamicznemu rozkładowi masy dokręca auto do środka zakrętu. To właśnie za sprawą tego urządzenia pojazdy są w stanie zadziwiać efektownymi manewrami podczas driftowania. 

Dlaczego szpera nie jest stosowana w większości cywilnych aut?

Wynika to z faktu, że szpera ma tendencję do wprowadzania dużej nadsterowności, co w przypadku zwykłych miejskich aut z napędem na tylną oś nie jest pożądane. Co więcej, nadsterowność uznaje się za niebezpieczną. Stąd właśnie jednostki o niewielkiej mocy niewykorzystywane do wyścigów oraz driftowania są pozbawione szpery. 

Załóżmy, że dysponujesz przystosowanym do driftu autem tylnonapędowym i chcesz wprowadzić je w kontrolowany poślizg. W takiej sytuacji konieczny jest bardzo dynamiczny transfer masy lub nadmierny moment obrotowy skierowany bezpośrednio na tylne koła. Dzięki temu możliwe będzie zerwanie ich przyczepności z podłożem. W przypadku, gdy pojazd nie posiadałby szpery, po dodaniu gazu w poślizg wpadłoby tylko wewnętrzne koło, co zamiast pożądanej nadsterowności mogłoby doprowadzić do całkowicie odwrotnej podsterowności. Oznacza to więc, że bez elementu, jakim jest szpera, nie ma możliwości skutecznego driftowania zarówno na poziomie amatorskim, jak i profesjonalnym. 

Jeśli zastanawiasz się nad wstawieniem tego urządzenia do Twojego samochodu, to pomyśl nad tym, jak wiele mocy chcesz skierować na tylne koła. Do wyboru jest szpera 25%, szpera 50%, szpera 75% oraz szpera 100%. W tym przypadku wiele zależy od Twoich indywidualnych preferencji i tego, co dokładnie chcesz uzyskać.

Zaspawany dyfer – kolejny element auta do driftu

Kolejną przeróbką, którą powinieneś się zainteresować, jeśli zależy Ci na budowie auta do driftu, jest dyfer. Ogólnie rzecz biorąc dyfer do specjalne koła zębate, które dają kołom napędowym możliwość obrotu z różnymi prędkościami. Tego typu zjawisko jest szczególnie ważne w przypadku ostrych zakrętów, gdy jedno z kół pojazdu ma za zadanie pokonać o wiele dłuższy odcinek niż cała reszta.

Dyfer łączy dwa wały lub osie współliniowe, a to z kolei pozwala na obracanie się jednego wału szybciej niż drugiego. Obecnie wyróżnia się trzy rodzaje dyferencjałów: otwarty, blokowany i o ograniczonym poślizgu. Jak pewnie się spodziewasz, to właśnie ten o ograniczonym poślizgu jest najczęściej wykorzystywany podczas budowy samochodów o charakterze sportowym i przeznaczonych do driftowania. 

Skoro wiesz, już czym jest ten element czas napisać kilka słów o modyfikacjach, jakim drifterzy poddają urządzenie. Zaspawany dyfer to bardzo częste zjawisko, jeśli chodzi o miłośników prawdziwej adrenaliny oraz ryzykownej jazdy. Co prawda, kierowcy nie są zgodni, czy łączeniu poprzez spawanie powinien podlegać cały mechanizm, czy tylko koła koronowe. W tej kwestii opinie są sprzeczne. Musisz mieć jednak świadomość, że zaspawany dyfer nie nadaje się do codziennej jazdy i poza specjalnie wyznaczonymi torami może stanowić niebezpieczeństwo dla Ciebie i innych uczestników ruchu.

Czy spawać tylny most?

W tym przypadku bardzo ciężko odpowiedzieć na pytanie zadane w taki sposób. Co prawda spawanie z pewnością przyniesie Ci wiele korzyści w postaci poprawy osiągów samochodu do driftu, ale musisz być świadomy zagrożenia, jakie może wyniknąć z tego typu działań. Modernizacja w obrębie dyferencjału daje autu „kopa”, na którego nie zawsze musisz być gotowy. Jeśli więc jesteś już doświadczonym drifterem i wiesz, jak prowadzić auto typowo przystosowane do „latania bokiem”, to znak, że możesz spróbować tego typu przeróbek. W każdym innym przypadku raczej odradzamy spawania w obrębie tylnego mostu.

Jakie sprzęgło?

Szpera, zespawany tylny most i dyfer to nie wszystko, co znajdziesz w samochodzie do driftu. Kierowcy miłujący się w tego typu jeździe często sięgają też po pancerne sprzęgła wyposażone w ceramiczne lub kevlarowe okładziny. Oprócz tego popularne są również lekkie wały napędowe wykonane z włókna węglowego. Jeśli chodzi o skrzynie biegów, to największą popularnością cieszą się modele przekładni sekwencyjnych pozwalające na natychmiastową zmianę przełożeń. Oczywiście, dobrze, żebyś miał świadomość, że wszystkie wymienione tutaj elementy są kosztowne i wymagają dużych nakładów finansowych ze względu na swój sportowy charakter oraz możliwości, jakie dają. 

Znajdź warsztaty wykonujące usługę wymiany sprzęgła w swojej okolicy:

Co z hamulcami?

Samochód, który dysponuje tysiącem koni mechanicznych to bestia potrzebująca pewnej ręki oraz niezawodnych hamulców. W końcu w przypadku driftu są one eksploatowane o wiele bardziej niż podczas codziennej, spokojnej jazdy po mieście. Postaw więc na wentylowane tarcze oraz wielotłoczkowe zaciski.

Podczas zawodów widać, gdy dany kierowca naciska na pedał gazu. Każdy pojazd jest wyposażony w listwy LED z tyłu oraz na przednią szybą. Dzięki temu sędziowie mogą ocenić styl prowadzenia pojazdu danego zawodnika i sprawdzić, czy jest w stanie poskromić maszynę 

Mówi profesjonalny mechanik.

Bardzo ważny jest również hydrauliczny hamulec ręczny, który pomaga nie tylko zredukować prędkość auta, ale również odpowiednio ustawić je w poślizgu. Podczas driftowania kierowcy bardzo często sięgają po hamulec ręczny, co sprawia, że musi on być sprawny i niezawodny nawet przy prędkościach rzędu 200 km/h. Zwróć uwagę na ten element, by mieć pewność, że będziesz w pełni panować nad stworzonym autem. W innym przypadku możesz spotkać się z problemami w osiąganiu oczekiwanych wyników. 

Sprawdź, co warto wiedzieć o wymianie głośników w aucie.

Stwórz profesjonalny samochód do driftu

Jak widzisz, zbudowanie samochodu przeznaczonego do driftu nie jest najprostszym zadaniem i wymaga wiedzy, doświadczenia, ale i pieniędzy, Musisz w końcu zainwestować w kilka niezbędnych dodatków takich jak szpera 100% (ewentualnie szpera 50% lub szpera 25%), spawanie tylnego mostu, dyfer, profesjonalne hamulce itp. Oczywiście nie zapominaj, że wszystko zaczyna się od odpowiedniej bazy. Podczas wyboru auta, na podstawie którego będziesz budować maszynę do driftu, weź pod uwagę, czy pod maską znajduje się wystarczająco dużo miejsca na niezbędne modyfikacje.

Jeśli szukasz warsztatu, który pomoże Ci w pełni przygotować samochód do przeciążeń związanych z driftem, sprawdź wyszukiwarkę Motointegrator.com. Dzięki niej szybko uzyskasz dostęp do wielu warsztatów w Twojej okolicy oraz znajdziesz profesjonalistów, którzy zajmą się Twoim samochodem. Pamiętaj, że zaadaptowanie pojazdu do potrzeb driftu nie jest łatwym zadaniem, a więc najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z pomocy profesjonalistów. Takie podejście da Ci gwarancję poprawności wykonywanych modyfikacji oraz wsparcia merytorycznego potrzebnego szczególnie na początku drogi driftera.