Wygłuszanie samochodu – czy warto to zrobić? Przekonaj się sam

Im niższa klasa samochodu, tym niestety gorsze wyciszenie. Producent musi na czymś oszczędzać. Jeśli już auto jest wyciszone fabrycznie, to w wielu przypadkach materiałami niskiej jakości. Hałas we wnętrzu auta bardzo męczy, zwłaszcza w czasie dalekich podróży. A to ma wpływ na bezpieczeństwo jazdy.

Każdy nowy samochód musi spełniać określone wymagania, dotyczące maksymalnego poziomu hałasu zewnętrznego, obowiązujący podczas badań technicznych. Kwestie te reguluje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia Dział Ustaw 2003 nr 32 poz. 262 z późniejszymi zmianami. Zgodnie z nimi maksymalny poziom hałasu (na zewnątrz) wynosi

• Samochód osobowy z silnikiem benzynowym – 93 dB (A)
• Samochód osobowy z silnikiem wysokoprężnym – 96 dB (A)

Nas jednak najbardziej interesuje, co dzieje się we wnętrzu kabiny.

Jaki jest poziom hałasu w kabinach współczesnych samochodów osobowych?

Spójmy na wyniki pomiarów, opracowanych przez serwis Auto-Decibel-DB

Przed spojrzeniem na precyzyjne wyniki warto wiedzieć, że pomiaru poziomu hałasu dokonuje się w skali logarytmicznej. Teoretycznie różnica 3 dB (decybeli) pomiędzy poszczególnymi modelami aut wydaje się niewielka. Jednakże w rzeczywistości różnica 3 dB oznacza dwukrotny wzrost poziomu hałasu we wnętrzu pojazdu, a 6 dB – czterokrotny.

Pierwsza wartość dotyczy poziomu hałasu przy jeździe z prędkością 100 km/h, druga przy prędkości 140 km/h.

Auta z silnikami benzynowymi:

• Audi A4 1.8 TFSI 2011 – 64,4 dB / 73,2 dB

• BMW 1 116 2016 – 64,3 dB / 69,6 dB

• Citroen C4 1.6 VTI 2008 – 67,9 dB / 72,3 dB

• Dacia Duster 1.6 2010 – 71,1 dB / 78,8 dB

• Dacia Logan 1.4 MPI 2008 – 70,6 dB / 80,4 dB

• Fiat 500 0,9 TwinAir 2011 - 67,7 dB / 76,6 dB

• Ford KA 1.3 2008 - 70,6 dB / 81,3 dB  

• Peugeot 207 1.4 2008 –70,0 dB / 74,4 dB

• Renault Clio 0,9 TCe 2012 – 69,0 dB / 74,7 dB

• Seat Ibiza 1.4 2008 – 68,6 dB / 74,8 dB

• Toyota Corolla 1.8 2014 –66,4 dB / 68,6 dB

• Volkswagen Golf 1.4 TSI 2011 – 68,2 dB, 71,1 dB

Auta z silnikami wysokoprężnymi: 

• Alfa Romeo 147 2008 1.9 JTDm – 67 dB / 71,4 dB

• BMW 3 320d 2008 – 63,5 dB / 69,3 dB

• Ford Focus 1.6 TDCI 2011 – 68,4 dB / 71,0 dB

• Hyundai i30 1.7 CRDi 2012 – 67,7 dB / 72,5 dB

• Mazda 6 2.0 CITD 2008 - 68,1 dB / 73,5 dB  

• Mercedes C 250 CDI 2009 – 68,8 dB / 71,6 dB

• Opel Corsa 1.3 CDTi 2012 – 68,8 dB / 74,2 dB  

• Volkswagen Passat 1.9 TDI 2008 – 68,0 dB / 68,8 dB

Auta elektryczne i hybrydowe:

• Hyundai Ioniq 1.6 Hybrid 2016 – 63,3 dB / 70,6 dB

• Nissan Leaf 2013 elektryczny – 66,3 dB / 70,7 dB

• Renault Zoe 2013 – 66,8 dB /72,9 dB

• Lexus LS 600h 2013 – 59,9 dB / 61,8 dB

• Tesla S 90D 2016 – 59,6 dB / 66,5 dB

• Toyota Prius PlugIn 2014 – 65,4 dB / 72,0 dB

Co hałasuje w samochodzie?

Wszystko zależy od prędkości jazdy. W czasie poruszania się po mieście, z prędkością do 50 km/h, największym źródłem hałasu jest silnik. Przy prędkości od 50 do 120 km/h najbardziej hałasują opony, a powyżej 120 km/h największym źródłem hałasu jest pęd powietrza.

W przypadku opon najbardziej hałasuje ogumienie ekonomiczne, zwłaszcza wielosezonowe. Można oczywiście zastosować w pojeździe opony premium, aby znacznie zniwelować poziom hałasu.

Współczesne silniki są coraz cichsze, jednakże warto pamiętać, że wraz z wiekiem i zwiększającym się przebiegiem, silnik staje się głośniejszy. Powody takiego stanu rzeczy są trzy – zwiększające się luzy, zużycie się mechanizmów oraz zaniedbania serwisowe.

Nadmierny hałas, dostający się do wnętrza auta, może być też spowodowany uszkodzeniem uszczelek w drzwiach. Uszkodzone uszczelki wzmagają hałas powodowany przez pęd powietrza. Do tego jeszcze w czasie jazdy po mieście do wnętrza auta wpadają odgłosy z zewnątrz, których nie chcielibyśmy słyszeć – głośny warkot silników innych aut, zwłaszcza stuningowanych albo mocno zużytych, odgłos pracy silników motocykli, zwłaszcza sportowych, muzyka z innych samochodów itd.

Według szeregu danych, ruchliwa miejsca ulica generuje hałas o natężeniu 90 dB, a auta ciężarowe i autobusy nawet 95 dB. Tymczasem za bezpieczny poziom dla człowieka uznawana jest wartość do 85 dB.

Wyciszanie samochodu - o czym należy pamiętać? 

Nadmierny hałas, generowany przez silnik, jego osprzęt, zawieszenie albo uszkodzone uszczelki w pierwszej kolejności powinien skierować nas do warsztatu samochodowego, a nie do firmy zajmującej się wyciszeniem. Wszelakie metaliczne hałasy, dzwonienie, stuki, uderzenia, grzechot czy gwizdy to najczęściej oznaki poważnych uszkodzeń silnika (rozrządu, bloku cylindrów, panewek), jego mocowania (poduszek silnika) albo osprzętu (turbosprężarek, pomp cieczy chłodzącej, paska rozrządu, łańcucha rozrządu, alternatora itd.). Hałasujące zawieszenie (skrzypienie, stuki w czasie jazdy po nierównościach) albo układ hamulcowy (metaliczne piski) to poważne ostrzeżenie dla kierującego, informujące o tym, że samochód nie zapewnia właściwego poziomu bezpieczeństwa w czasie jazdy.

Dlaczego warto wyciszyć wnętrze kabiny samochodu?

Wyciszenie kabiny samochodu znacznie zwiększa komfort kierowcy i pasażerów, w czasie krótkich podróży po mieście (gdy przede wszystkim jesteśmy narażeni na hałas z zewnątrz) i podczas jazdy z większymi prędkościami po trasach i autostradach, kiedy głównym źródłem hałasu jest pęd powietrza, opony i wszystkie inne elementy auta. Mniejszy hałas to mniejszy stres i rozdrażnienie.

Wyciszone wnętrze pozwala też zapewnić większy poziom komfortu dla przewożonych autem dzieci. To także rozwiązanie dla audiofilów, bo nawet najlepszy zestaw audio nie sprawdzi się w źle wyciszonym aucie. W dobrze wygłuszonej kabinie można też prowadzić spokojnie rozmowy telefoniczne za pomocą zestawów głośnomówiących, co jest cenione przez biznesmenów.

Profesjonalne wyciszenie ma na celu zmniejszenie hałasu silnika w kabinie (wyciszenie grodzi pomiędzy kabiną pasażerską a silnikiem, dodatkowo można zamontować nowy wyciszenie pod spodnią częścią maski) a także zniwelowanie odgłosów szumów powietrza. W tym celu montuje się nowe elementy wygłuszające w drzwiach, w tylnej części auta i w klapie bagażnika. Zwłaszcza tył auta jest fabrycznie bardzo słabo wyciszany.

Aby zniwelować hałas opon, wygłusza się też podłogę pojazdu oraz jego nadkola.

Konieczna jest też eliminacja rezonansów deski rozdzielczej i jej elementów (generowanych przez silnik), hałasów i skrzypień powodowanych przez elementy bagażnika i źle spasowane elementy wyposażenie wnętrza.

Rzeczywiste, profesjonalne wyciszenie wnętrza pojazdu pozwala na zmniejszenie poziomu hałasu o maksymalnie 4 dB (wiele firm i osób podaje wartości rzędu 10 dB, co jest kompletną bzdurą). Pamiętamy, że pomiaru wartości hałasu dokonuje się w skali logarytmicznej. Zatem zmniejszenie poziomu hałasu we wnętrzu kabiny o 3-4 dB to w rzeczywistości dwu albo trzykrotne zmniejszenie poziomu dotychczasowych dźwięków.  

Po wygłuszeniu zwiększa się waga samochodu – wszystko zależy od zastosowanych materiałów. Najmniej o 20-30 kg, w przypadku użycia najlepszych materiałów, a w przypadku nieprofesjonalnego pakowania w samochód najtańszych materiałów wygłuszających – nawet o 90 kg. Ma to oczywiście wpływ na zwiększone zużycie paliwa.

Nie zawsze trzeba wygłuszać cały samochód. W autach z cichymi silnikami, w których głównym źródłem hałasu są opony i układ wydechowy, należy przede wszystkim wyciszyć podłogę. W autach, w których głównym źródłem hałasu jest pęd powietrza, trzeba skontrolować stan uszczelek, a także wyciszyć drzwi i dach auta. W pojazdach z głośniejszym silnikiem (na przykład w małych autach miejskich z silnikami Diesla lub małolitrażowymi silnikami, budowanymi w zgodzie z zasadami downsizingu), wystarczy odpowiednio wyciszyć gródź pomiędzy kabiną pasażerską a komorą silnika.

Czym wygłusza się wnętrze kabiny samochodu? 

Stosuje się różne kombinacje materiałów.

Pierwsze rozwiązanie to maty filcowe ze środkami antygrzybicznymi i elektrostatycznymi. Cena metra kwadratowego maty filcowej to średnio 12 zł, materiał ten ma najczęściej grubość do 10 mm. Warto pamiętać o tym, że filc chłonie wodę, a do tego jest ciężki. Gdy nasiąknie, będzie utrzymywał wilgoć, a do tego będzie źródłem niemiłej woni. Co oczywiste, mokra mata zwiększa ryzyko ataku korozji.

Drugie rozwiązanie to maty bitumiczne. Są tanie, ale ciężkie i mają tendencję do pękania. Poza tym problemy sprawia ich montaż, albowiem trzeba je montować na gorąco.

Trzecie rozwiązanie to połączenie mat butylowych i pianek gumowych (kauczukowych). Metr kwadratowy maty butylowej (o grubości 2mm) kosztuje średnio ok 60 zł, a średnia cena za metr kwadratowy pianki kauczukowej z klejem to ok. 50 zł. W tym przypadku materiały są elastyczne i odporne na działanie wody, szczelne i w miarę lekkie. Mata butylowa składa się z warstwy aluminium i warstwy gumy, dlatego jest tak cieniutka. Łatwo się ją montuje, albowiem nie wymaga ona podgrzewania. Większość sprzedawanych produktów posiada warstwę kleju, nałożoną przez producenta. Pianki kauczukowe, używane jako warstwa absorpcyjna, są tak samo odporne na działanie wilgoci i dobrze tłumią hałas oraz rezonans.

Czwarty materiał, stosowany często jaki tani zamiennik, to taśma dekarska. Jest on wąski i sprzedawany w rolkach, ale budową nie różni się od mat butylowych. Taśm dekarskich używa się przede wszystkim do wyciszania drzwi.

Powyższe materiały służą do wyciszenia wnętrza kabiny. W przypadku wyciszenia komory silnika, konieczne jest zastosowanie materiałów niepalnych. Tutaj najczęściej stosowane są pianki poliuretanowe.

Obecnie prowadzi się też prace nad systemami aktywnej redukcji hałasu Active Noise Control. W uproszczeniu, system taki odczytuje za pomocą mikrofonu dźwięk, będący źródłem hałasu i za pomocą głośnika emituje on sygnał kompensujący, powodujący neutralizację źródła hałasu.

Czy można samodzielnie wyciszyć auto? 

Jest to możliwe, ale niezmiernie trudne. Poza tym może nie przynieść odpowiednich efektów. Przede wszystkim trzeba odpowiednio dobrać materiały i ich ilość. Po drugie, konieczne jest rozebranie szeregu elementów wyposażenia kabiny. Na przykład przy wyciszaniu drzwi trzeba całkowicie zdemontować wszystkie osłony wewnętrzne. To sprawia sporo problemów, trzeba zdemontować wiele spinek i śrub, można też połamać delikatne elementy z tworzywa. Przycinanie materiałów wygłuszających nie jest łatwe. Poza tym, przy złym spasowaniu wszystkich elementów, efekt zmniejszenia hałasu może się wcale nie pojawić.

Jak wyciszyć samochód samodzielnie? Spójrzmy, jak to wygląda na przykładzie przednich drzwi.

• Przygotowujemy odpowiednią ilość wybranego materiału wygłuszającego – np. elastyczne maty butylowe – średnio na jedne drzwi potrzeba nieco ponad metr kwadratowy maty butylowej i półtora metra kwadratowego maty kauczukowej.
• Demontujemy tapicerkę z wewnętrznej części drzwi. W zależności od modelu auta wymaga to odkręcania śrub, demontażu spinek albo odpowiedniego zdjęcia pozostałych elementów z zaczepów.
• Demontujemy klamki wewnętrzne, korbki do opuszczania szyb (w pojazdach z ręcznie opuszczanymi szybami), elementy z tworzywa sztucznego, osłony głośników i same głośniki a następnie odpinamy kostki elektryczne i demontujemy folię zabezpieczającą, jeśli występuje.
• Wewnętrzne poszycie drzwi składa się z dwóch warstw blachy – zewnętrznej (pokrytej z drugiej strony lakierem) i wewnętrznej, w której montowane są między innymi głośniki i klamki wewnętrzne
• Metal, do którego będzie przyklejana mata, trzeba umyć, wysuszyć i odtłuścić
• Do oczyszczonej zewnętrznej części poszycia drzwi przyklejamy dociętą matę. Jest to dość trudne, gdyż maty i dłonie trzeba przekładać przez otwory w wewnętrznej części poszycia (na przykład poprzez otwory na głośniki). Do tego należy robić to uważnie, tak, aby nie zablokować otworów odpowiedzialnych za odprowadzanie wody z drzwi (w dolnej części).
• Za pomocą maty kauczukowej wyklejamy wewnętrzną część poszycia drzwi (od strony kabiny)
• Montujemy z powrotem instalację elektryczną, podłączając głośniki, oświetlenie dolne drzwi czy też elektrycznie sterowane szyby, jeśli są na wyposażeniu. Montujemy głośniki i klamki wewnętrzne oraz korbki.
• Montujemy z powrotem osłony z tworzywa sztucznego oraz tapicerkę na drzwi.

Samodzielne wygłuszenie samochodu – czy warto?

Samodzielnie wygłuszenie samochodu jest możliwe, ale jest bardzo pracochłonne i skomplikowane, co widać na powyższym przykładzie. Do tego może zakończyć się wielkim niepowodzeniem. Nawet, jeśli uda się nie uszkodzić elementów z tworzywa czy tapicerki, mogą pojawić się niepożądane drgania, czy dźwięki. Wystarczy jeden mały błąd przy montażu elementów wygłuszających, który na przykład będzie źródłem dodatkowego hałasu albo zakłóci działanie głośników.

Problematyczne dla amatora może być wygłuszanie grodzi pomiędzy komorą silnika a kabiną samochodu. Tu znów mogą pojawić się niepotrzebne hałasy, a w dodatku wielu amatorów demontuje całą deskę rozdzielczą auta, co jest bardzo skomplikowane. Specjaliści potrafią wygłuszyć gródź bez konieczności demontażu całej deski. Wystarczy wygłuszenie odpowiednich części grodzi.

W nowych autach samodzielne wyciszanie może być też powodem utraty gwarancji. Jednakże na mocy ustaw GVO, firmy mające odpowiednie uprawnienia, mogą zgodnie z prawem demontować tapicerkę i wyciszać auta, bez groźby utraty gwarancji.

Dlatego też wygłuszanie  auta warto powierzyć fachowcom, którzy zastosują odpowiednią ilość materiałów, zamontują je we właściwy sposób, nie uszkodzą elementów wyposażenia wnętrza auta, a całą usługę wykonają szybko i sprawnie.

Ile kosztuje profesjonalne wygłuszenie auta?

Ostateczna cena zależna jest od wielkości auta, użytych materiałów oraz zastosowanego stopnia wygłuszenia i regionu. Spójrzmy na przykładowe ceny:

• Wyciszenie silnika kosztuje od 1000 do 1800 zł
• Wyciszenie drzwi przednich i tylnych to koszt od 800 do 1600 zł
• Wyciszenie dachu od 800 do 1200 zł
• Kompleksowe wyciszenie całego auta – od 4000 zł

Poniższa wyszukiwarka umożliwi znalezienie warsztatu w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania, w którym specjaliści doradzą Ci, jak wygłuszyć auto w profesjonalny sposób.