Powershift. Zautomatyzowa skrzynia. Budowa i jej typowe awarie.

Powershift. Czy warto wybrać taką skrzynię? Ile kosztuje jej naprawa?
Powershift to zaawansowana przekładnia, która lata temu pojawiła się w ofercie Forda. Choć początkowo była dedykowana samochodom miejskim o niskiej masie, z czasem trafiła także do aut zdecydowanie większych. Dziś nietrudno spotkać ją w autach dostępnych na rynku wtórnym. Tylko czy jest godna uwagi i zaufania z punktu widzenia nabywcy auta używanego?
Spis treści:
Skrzynia biegów Powershift, czyli Ford i jego DSG
Jak działa skrzynia Powershift?
Co ile wymiana oleju automatycznej skrzyni biegów Powershift?
Ford i Powershift. Awarie, naprawa i obsługa
Powershift to zautomatyzowana przekładnia, która zadebiutowała w roku 2008 w gamie marki Ford. Początkowo mechanizm był dedykowany wyłącznie modelom segmentów niższych. Skrzynię montowano w Focusie, Fieście i C-Maxie. Z czasem pojawiła się również w autach segmentu D (czyli w Mondeo), a także w SUV-ach, innych minivanach (S-Max) i pojazdach dostawczych.
Skrzynia biegów Powershift, czyli Ford i jego DSG
Ford do roku 2008 stosował przede wszystkim automaty wyposażone w sprzęgło hydrokinetyczne. Jednak amerykańska marka zdecydowała się na coś innego. Na przekładnię zautomatyzowaną. Powershift to odpowiednik DSG stosowanego w pojazdach grupy Volkswagen AG. Czemu Amerykanie zdecydowali się na zmianę? Powodem są przede wszystkim straty energii i szybkość pracy. Przekładnia hydrokinetyczna starego typu osłabiała osiągi pojazdu, a to tego nawet o 10 proc. zwiększała zużycie paliwa. Walka toczyła się zatem o normy emisji spalin.
Podczas prac nad skrzynią dwusprzęgłową, Ford skorzystał z mocnego wsparcia technologicznego ze strony Getrag. Marka jest nie tylko uznanym konstruktorem przekładniowym. To przede wszystkim przy jej udziale powstała pierwsza dwusprzęgłówka, która trafiła do konstrukcji samochodu osobowego.
- Ciekawostka jest taka, że technologia tej przekładni była wykorzystywana nie tylko przez amerykańską markę z niebieskim owalem w logo. Była stosowana też w pojazdach marki Volvo. Szwedzi skorzystali z tego mechanizmu jeszcze za czasów, w których Volvo należało do amerykańskiej firmy.

Jak działa skrzynia Powershift?
Dwusprzęgłowa automatyczna skrzynia zaprojektowana przez Forda składa się z dwóch wałków. Jeden obsługuje biegi nieparzyste i wsteczny. Drugi obsługuje przełożenia parzyste. Każdy z wałków posiada swoje sprzęgło. Kluczowe dla działania napędu są moduły sterujące. Pierwszy jest elektroniczny i steruje pracą zaworów. Zawory z kolei doprowadzają ciśnienie do sprzęgieł i widełek. To one gwarantują płynną pracę. Drugi z układów jest hydrauliczny. On wytwarza ciśnienie w układzie konieczne do sterowania i zmiany biegów. Dodatkowym elementem jest koło dwumasowe, które redukuje ilość drgań generowanych w skrzyni.
Skrzynia biegów z podwójnym sprzęgłem sprawia, że gdy pojazd porusza się na jednym biegu, kolejna przekładnia ma zapięty drugi bieg. Skutek? Wciśnięcie gazu i przyspieszenie sprawia, że mechanizm może w sekundę rozłączać i włączyć poszczególne koła zębate. To sprawia, że przerwa w dostawie momentu obrotowego na koła jest krótsza nawet, niż przy manualnej zmianie.
- Dwusprzęgłowa skrzynia biegów niestety ma swoje ograniczenia. Te dotyczą m.in. maksymalnego momentu obrotowego. Zbyt mocna jednostka napędowa połączona z mechanizmem mogłaby sprawić, że nie wytrzymają nie tylko tarcze sprzęgieł, ale także elementy koła dwumasowego czy pozostałe podzespoły.
Co ile wymiana oleju automatycznej skrzyni biegów Powershift?
Oficjalna specyfikacja marki Ford mówi o tym, że wymiana oleju w skrzyni automatycznej tego typu jest konieczna maksymalnie co 60 tys. km. A interwał można dodatkowo skrócić w momencie, w którym kierowca stawia przede wszystkim na statyczną wymianę. Podczas wymiany oleju mechanik powinien zwrócić uwagę na występowanie opiłków w przepracowanym środku smarnym. Te mogą świadczyć o wysokim stopniu zużycia mechanizmu.
- Dobrym pomysłem kierowcy jest dynamiczna wymiana oleju w skrzyni automatycznej. Pozwala ona na pełniejsze oczyszczenie mechanizmu z przepracowanego oleju. To wydłuża okres jego trwałości.
Ford i Powershift. Awarie, naprawa i obsługa
Opinie o skrzyni Powershift są różne. Część kierowców jest zadowolona, a część mówi o wysokiej awaryjności. Prawda jest jednak taka, że kluczem do trwałości mechanizmu jest sposób jego obsługiwania. Świętość stanowi przede wszystkim regularna wymiana oleju wraz z filtrem oleju. Skrzynia została bowiem zaprojektowana w taki sposób, że jest delikatna i nie lubi zaniedbań serwisowych. Poza tym mechanizmy dwusprzęgłowe z kołem dwumasowym nie przepadają, za miejską jazdą. Jazda automatem w korku szybko odbija się na stanie skrzyni. Konkretnie na kondycji sprzęgieł i tłumika drgań skrętnych, które pracują w kąpieli olejowej w jednym obiegu.
Przekładnia automatyczna w razie usterki szybko poinformuje kierowcę o tym fakcie. Będzie zwlekać podczas zmiany przełożeń, generować wibracje, a do tego mogą nawet zaniknąć biegi parzyste lub nieparzyste. Z czasem objawem staną się też komunikaty wyświetlane przez komputer pokładowy.
Jeżeli chodzi o typologię usterek, te zaczynają się na ogół od dwumasowego koła zamachowego. Pęka w niej sprężyna i przekładki teflonowe. Powstające w ten sposób opiłki trafiają następnie do krążenia układu olejowego i psują sprzęgła, zawory sterujące, łożyska między wałkami czy czujniki widełek. Gdy usterka ujawni się, konieczne jest rozebranie przekładni. Mechanik musi wymienić uszkodzone elementy, ale także dokładnie wyczyścić cały mechanizm z opiłków. W przeciwnym razie problem może naprawdę szybko powrócić, a tym samym naprawa okaże się bezsensowna. Właśnie z uwagi na opiłki tak ważne jest np. to, aby wymieniać olej w przekładni dwusprzęgłowej głównie metodą dynamiczną. Jest droższa, ale dokładniej czyści wnętrze mechanizmu.
- W przypadku zakupu np. używanego Forda Fiesty ze skrzynią Powershift i w razie wątpliwości dotyczących sposobu działania mechanizmu, z zakupu auta lepiej zrezygnować. Kompleksowa naprawa skrzyni będzie bowiem kosztować nawet 11 do 12 tysięcy złotych.