Wycieczki samochodem po Polsce. Gdzie pojechać?
Polska to kraj pięknych krajobrazów i wielkich różnorodności. A te dotyczą nie tylko ukształtowania terenu czy natury, ale również szlaków drogowych. Aby pokazać tą różnorodność, przygotowaliśmy zestawienie kilku najciekawszych szlaków drogowych kraju nad Wisłą.
Przełęcz Przysłup
Przełęcz w górach Sanocko-Turczańskich jest zarysowana 620 m n.p.m. To jednak nie jedyny aspekt, który decyduje o jej atrakcyjności. Szlak poprowadzony drogą krajową nr 28 między miejscowościami Sanok a Przemyśl to jeden z najdłuższych w Polsce ciągów serpentyn. Droga wznosi się 260 metrów w górę, żeby zaraz potem opaść o 280 metrów w dół. I cały ten odcinek jest poprzecinany wąskimi łukami. Istny raj dla fanów sportowych samochodów! Mniej więcej kilometr za Przysłupem zlokalizowany jest parking widokowy. To miejsce, w którym kierowca może odpocząć po emocjonującej jeździe i może to zrobić w wyjątkowo pięknej scenerii - podziwiając widok na pasmo Bieszczadów.
Karpacz Górny
Wyobraź sobie, że zatrzymałeś samochód na zboczu, a ten zamiast z niego zjeżdżać, samoczynnie zaczyna rozpędzać się pod górę! To nie scenariusz z filmu science fiction, a realna sytuacja stanowiąca codzienność na ul. Strażackiej w Karpaczu Górnym. Tzw. anomalia grawitacyjna w Karpaczu dotyczy nie tylko pojazdów. Identyczna zasada działa np. po wylaniu płynu na asfalt. Jaka jest tajemnica najdziwniejszej drogi w Polsce? Naukowcy najczęściej mówią o złudzeniu optycznym. Bo choć ustawienie drzew mogłoby wskazywać, że droga wspina się pod górę, w rzeczywistości ustawiona jest w delikatny spadek.
Rudawy Janowickie - kolorowe jeziorka
Być może droga prowadząca do Rudawic Janowickich nie wyróżnia się niczym innym od dróg wyznaczonych chociażby pod Warszawą. Jej siła kryje się jednak w innej atrakcji. Po pokonaniu dość nudnego szlaku kierowca dotrze do miejsca, które bez wątpienia można nazwać cudem natury! W miejscu wyrobisk dawnej niemieckiej kopalni w otoczeniu malowniczego lasu powstała seria niewielkich jezior. Co ciekawe, woda znajdująca się w nich jest kolorowa. Będąc w Rudawach można zobaczyć jeziorko żółte, purpurowe, błękitne czy czarne. Barwa poszczególnych oczek ponoć wynika ze składu chemicznego gleby.
Wielka Pętla Bieszczadzka
Budowniczowie dróg w Polsce tworząc kolejne szlaki myśleli również o aspektach turystycznych. Tak właśnie powstała Wielka Pętla Bieszczadzka. To 144 kilometrów zaczynających się w Lesku i kończących się w... Lesku! na trasie kierowca może podziwiać zapierające dech w piersiach widoki, zatrzymać się na zwiedzanie zabytków w kilku miejscowościach oraz sprawdzić możliwości swojego samochodu podczas pokonywania serii zakrętów. Wielka Pętla Bieszczadzka to tak naprawdę fragmenty trzech dróg wojewódzkich (nr 893, 897 i 896) i jednej krajowej (nr 84). Droga prowadzi przez takie miejscowości jak Hoczew, Cisna, Wetlina, Ustrzyki Górne, Smolnik, Czarna czy Ustrzyki Dolne.
Kanał Augustowski
Suwalszczyzna to cisza, obcowanie z naturą i piękne widoki. Na połączenie tych trzech elementów może liczyć każdy kierowca, który zdecyduje się na podróż wzdłuż Kanału Augustowskiego. Tak, oczywiście - to jest szlak wodny. To jednak nie oznacza, że w jego pobliżu nie została rozciągnięta nitka asfaltu, po której podróżujący autem mogą dotrzeć do niemalże każdej śluzy. Kanał Augustowski ma długość 101 kilometrów, jest prawdopodobnie najdłuższym zabytkiem w Polsce i jednocześnie pomnikiem historii. Jego budowa rozpoczęła się w roku 1924, a zakończyła tuż przed II Wojną Światową.
Droga Stu Zakrętów
Większość polskich kierowców myśli, że aby przejechać się górską drogą z serią ostrych zakrętów, przepaści znajdujących się tuż za krawędzią czy bram skalnych, trzeba pojechać do austriackich Alp. Nic bardziej mylnego! Nad Wisłą też mamy taki szlak. Nazywa się Droga Stu Zakrętów i stanowi element drogi wojewódzkiej nr 387 rozciągnięty między miejscowością Karłów a Kudowa Zdrój – czyli w Kotlinie Kłodzkiej. Odcinek ma w sumie około 35 kilometrów długości i dostarcza niezapomnianych emocji. Uwaga, lepiej nie wybierać się na Drogę Stu Zakrętów zimą. Często jest zamykana podczas intensywnych opadów śniegu.
Przełęcz pod Ostrą
Sportowe możliwości auta i sportowa żyłka kierowcy? W takim przypadku polecamy Przełęcz pod Ostrą, która od roku 2009 stanowi rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, a od roku 2014 wchodzi w skład Mistrzostw Europy w Wyścigach Górskich. Pokonanie tej trasy nie zajmuje dużo czasu - to tylko 6031 metrów długości. Z drugiej strony emocje są skondensowane. Odległość ta oznacza bowiem pokonanie aż 25 łuków. Rekord? Do próby jego pobicia raczej nie zalecamy. Christial Merli w roku 2017 pokonał odcinek w niespełna 2 minuty ze średnią prędkością oszacowaną na 174 km/h.
Zakopane - Łysa Polana
Tatry są jednym z większych dobrodziejstw, które mogły spotkać Polskę. Tym samym trasy umieszczonej w tym masywie górskim jak najbardziej nie mogło zabraknąć na naszej liście. Który odcinek wybraliśmy? Zakopane - Łysa Polana. Tzw. droga Oswalda Balzera gwarantuje niesamowite widoki. W tym samym czasie jest najeżona niebezpiecznymi elementami, na których kierowca musi uważać w sposób szczególny. W sezonie droga prowadząca do słowackiej granicy jest pełna samochodów przewożących turystów. Tutaj jednak nawet i mniejsze prędkości dają dużą frajdę podczas domykania ciasnych zakrętów. Szczególnie w sytuacji, w której za łukiem kierowcy ukazuje się majestatyczny widok okolicznych szczytów.
Solina
Asfalt rozciągnięty wokoło jeziora solińskiego nie wyróżnia się niczym szczególnym. No może poza widokami, do których daje dostęp. Po stronie wody kierowca może podziwiać zbiornik retencyjny o powierzchni na poziomie 22 km2, pojemności sięgającej 472 milionów m3 oraz głębokości dochodzącej do 60 metrów. Po stronie tamy jego oczom ukaże się majestatyczna budowana betonowa o wysokości 82 metrów. Choć tama była budowana na początku lat sześćdziesiątych, jej genezy można doszukiwać się już na początku lat dwudziestych w projekcie zagospodarowania hydroenergetycznego opracowanym przez prof. Karola Pomianowskiego z Politechniki Warszawskiej.