Wymiana tarcz hamulcowych (Przód)

Temperatury na poziomie 600 stopni Celsjusza, przeciążenia mechaniczne, nagłe zmiany warunków jazdy - tarcze hamulcowe narażane są na wyjątkowo trudne warunki pracy. Dlatego, dla własnego bezpieczeństwa, nie wolno na nich oszczędzać.

Zasada ta obowiązywać powinna wszystkich kierowców - niezależnie od tego, czy użytkują samochód kilkuletni czy też pojazd starszy lub taki, który przejechał już ponad 200 tys. kilometrów. Dobrej jakości tarcze hamulcowe skutecznie współpracują z klockami, zapewniając krótką i skuteczną drogę hamowania pojazdu.

Samochód jadący z prędkością ok. 100km/h. Powinien, w razie nagłego hamowania, wytracić prędkość w kilka sekund. Praca hamulców polega w takiej sytuacji na zamianie energii kinetycznej w energię cieplną. Prędkość obrotowa kół zmniejsza się dzięki ściskaniu ich przez klocki znajdujące się w zaciskach. Tarcze w efekcie pracują w bardzo trudnych warunkach. To wysokie i niskie temperatury, hamowania i nagłe schłodzenia przy np. wjazdach w kałuże, ogromne obciążenia mechaniczne.

Te zagrożenia mają ogromny wpływ na trwałość tworzywa. Tańsze tarcze hamulcowe wykonuje się z żeliwa perlitycznego, ale to powoduje, iż materiał może mieć problem z korozją. Przy nagłych zmianach temperatury - najpierw nagrzaniu w wyniku hamowania, a później schłodzeniu - staje się podatny na odkształcenia. Dlatego polecane są tarcze trwalsze, wykonywane z wysokiej jakości stali. Można również korzystać z najbardziej zaawansowanej technologii. To tarcze ceramiczne, produkowane z kompozytów węglowych. Są najbardziej odporne na ekstremalnie wysokie temperatury, ale i znacznie droższe od standardowych.

Ze względu na to, iż tarcze muszą być skuteczne podczas pracy w wysokich temperaturach i posiadać umiejętność szybkiego schładzania, konstruktorzy stworzyli alternatywę dla tarcz tradycyjnych. To tarcze wentylowane i nawiercane. Czym się różnią od standardowych? Pierwsza grupa ma wyżłobione kanały, dzięki czemu może stygnąć przy nagłych hamowaniach od środka. Tarcze nawiercane z kolei, to wiele otworów rozsianych na ich powierzchni ciernej, co pozwala szybko obniżyć temperaturę tarcz nie tylko na ich obwodzie, ale też w okolicach przebić. Można też znaleźć na rynku tarcze nacinane. Te mają fabrycznie wyrabiane rowki na powierzchni tarcia.

Jak wybrać dobre tarcze hamulcowe

Kluczowe jest, by tarcze zostały wykonane z wysokiej jakości materiału, który zapewni im odporność na warunki atmosferyczne, przeciążenia i zmiany temperatur. Na tym jednak lista kryteriów się nie kończy. Dobre tarcze hamulcowe powinny być kupione u sprawdzonego producenta i zweryfikowane - w testach, czy też poprzez sugerowanie się opinią innych kierowców.

Rynek tarcz hamulcowych jest bardzo szeroki - można wybierać zarówno w modelach ekonomicznych, tanich, jak i najdroższych, stosowanych do tzw. pierwszego montażu w samochodach, opuszczających fabryki. Zamienniki z pewnością będą tańsze od elementów klasy premium, ale przekłada się to na jakość hamowania, a oszczędzanie na tego typu zakupie może mieć fatalne konsekwencje dla kierowcy. W motoryzacji dobrze sprawdza się zasada, że jakość musi mieć swoją cenę, natomiast elementy zaskakująco tanie – można uznać za podróbki, które nigdy nie spełnią naszych oczekiwań, a jednocześnie nie zapewnią nam bezpieczeństwa. By osiągnąć konkurencyjną cenę, producenci często używają gorszego materiału tarczy lub produkt nie jest poddawany wystarczającej liczbie testów w trudnych warunkach. Tarcze hamulcowe lepszej jakości są droższe, ale i pewniejsze. Znani producenci korzystają wtedy z kosztownych systemów testowych, w których sprawdzana jest m.in. odporność termiczna na pęknięcia czy tempo zużywania się okładzin hamulcowych.

Kiedy wymieniać tarcze hamulcowe

Zużycie tarcz postępuje odpowiednio do stylu jazdy kierowcy - dynamiki i proporcji między hamowaniem silnikiem a tradycyjnym. Sporo zależy też od jakości klocków hamulcowych zaciskających się na tarczach. Zwykle komplet tarcz wystarcza na dwa lub trzy zestawy klocków. Zakładając, że te wymienia się co ok. 20-30 tys. km., tarcze powinny zostać zastąpione nowymi po 60-80 tys. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak nie wyliczanie kilometrów, a ocena grubości tworzywa. Każda tarcza hamulcowa ma swoją określoną dopuszczalną grubość, którą sprawdzić można na jej tzw. kołnierzu.

Grubość tarcz waha się od 10 do 28 mm, przy czym nie obowiązuje zasada, że im są szersze, tym trwalsze. Niezależnie bowiem od ich szerokości, zużycie tworzywa nie może być większe niż 1 mm na każdej ze stron. I to właśnie powinna być podstawowa zasada użytkowania tarcz hamulcowych.

Wymiana: zakup nowych a przetaczanie

Żeby je zmienić, należy zdjąć koła samochodu, a później wyjąć zacisk hamulcowy. Po odkręceniu jarzma, można wymontować tarczę hamulcową. Przez założeniem nowych tarcz, konieczne jest wyczyszczenie piasty. Wraz montażem tarcz hamulcowych trzeba też założyć nowe klocki hamulcowe. Te stosowane dotychczas, nawet jeśli nie są jeszcze przestarzałe i wyeksploatowane, zdążyły się już dostosować do poprzedniej tarczy. Współpracując z nową, szybko ją zniszczą i nie zapewnią odpowiedniej drogi hamowania. Dobrze jest również stosować komplety elementów tej samej marki. Tarcze jednego producenta i klocki drugiego mogą działać mniej skutecznie.

Zamiast zakupu nowych tarcz, można też poddać przetoczeniu tarcze używane do tej pory. To jednak możliwe tylko jeśli nadmiernie nie zmniejszyła ona swojej szerokości - margines to w sumie 2 mm. Jeśli jednak taka sytuacja już nastąpiła, zaleca się przetoczenie powierzchni tarcz - to pozwoli mechanikowi usunąć nierówności, które powstały przy współpracy z dotychczasowymi klockami. Tarcze powinny być też przetoczone, gdy widoczna jest na nich korozja.

Takie rozwiązanie poprawia również stan tarcz w przypadku ich zwichrowania. Jeśli są skrzywione, kierowca odczuwa drgania kierownicy. Należy jednak pamiętać, że to jedynie metoda doraźna, bo z uwagi na bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów, najbezpieczniej będzie zamontować nowe tarcze.

Użytkowanie samochodu po wymianie tarcz hamulcowych lub ich przetoczeniu powinno początkowo odbywać się przy stosowaniu neutralnych prędkości. Nie należy także narażać auta na ostre hamowanie. Nowe hamulce są w pełni skuteczne dopiero po przejechaniu ponad stu kilometrów.

Koszt wymiany tarcz oraz klocków to od 100 do 150 zł. Ceny samych tarcz są bardzo zróżnicowane. Standardowe, niewentylowane i kompatybilne z najbardziej znanymi modelami, można kupić za kilkadziesiąt zł. Nie są polecane ze względu na niską jakość. Lepsze i szybciej chłodzone mogą kosztować nawet 500-600 zł.

Ważne jest nie tylko tworzywo

Wymianę tarcz hamulcowych trzeba powierzać sprawdzonym i profesjonalnym warsztatom mechanicznym. Od jakości pracy mechaników zależy bowiem bezpieczeństwo kierowcy oraz pasażerów. Bardzo istotne jest nie tylko stosowanie wysokiej jakości części, ale też prawidłowe wykonanie wymiany. Przed założeniem tarcz trzeba sprawdzić działanie zacisku hamulca, ocenić sprawność piasty. Jeśli hamulce pozostaną brudne, przy hamowaniu nie będą pracowały skutecznie - kierowca odczuje wibracje i usłyszy irytujące piski.

Wymiana tarcz hamulcowych oraz pełen przegląd układu hamulcowego możliwy jest w sieci Motointegrator Partner. To grupa zrzeszająca prawie pięć tysięcy wyspecjalizowanych profesjonalnych warsztatów oferujących wysokiej jakości usługi. By odnaleźć punkt najbliższy Twojej lokalizacji skorzystaj w wyszukiwarki serwisu Motointegrator.pl.